27 cze 2012

SEN cz. 2 (Stan WEWNĘTRZNY)


  • SEN

Przyznać się bez bicia, która z Was po przeczytaniu wczorajszego wywodu pomyślała: „O – cwaniara się znalazła. Że sen jest zdrowy to i ja wiem. Ale to nie takie proste!”.
Czy ów myśl nawiedziła Twój umysł? Jeśli tak to Cię teraz zaskoczę?! (a przynajmniej mam taką nadzieję).
Zgodnie z wczorajszymi wywodami, argumenty przemawiają zdecydowanie „ZA” snem. Bądź, co bądź nie sposób się nie zgodzić, że sen jest bardzo ważny, i jakże zdrowy, dla organizmu…
Ale jestem tylko człowiekiem i jak tu przekonać rozum, by w końcu iść do łóżka, skoro organizm (no przede wszystkim ja sama) nie odczuwał takiej potrzeby? Ja się zmusiłam. Postanowiłam sobie, że trafię do łóżka przed godziną 23 i się udało. Ale kiedy już zmusiłam się, i położyłam czyściutka i świeża w ulubionej piżamce  - zdarzyło się wielkie nic. Leżę… A to przewracam się z boku na bok… Oczy otwarte jeszcze bardziej niż w ciągu dnia (na przekór, wredne takie!) a ja wpatruję się w żyrandol rozważając o tym co przyniesie następny dzień.


Co, kiedy liczenie baranów nie pomaga?



Mam tu kilka wskazówek:


1. Wyciszenie przed snem. Nauczyłam się tej praktyki podczas wychowywania pierworodnego. Jeśli do ostatniej chwili wieczorem biegał po domu jak szalony, zamiast usiąść, przejrzeć książeczkę czy obejrzeć bajkę (zasada 20 min w TV) - miał problemy z zaśnięciem. To, dlatego, że od momentu posprzątania zabawek, do umycia, przeczytania bajki i położenia do łóżka wszystko działo się tak szybko, że nie miał czasu się wyciszyć. I kiedy ja śpiewałam mu kołysankę, on wstawał w łóżeczku i mówił: „Mama ciem BMW”… Męczyłam się i ja i on, a przecież to nie o to chodzi. Odkąd 30 min przed wszczęciem procedury „Mycie-sen” światła w domu gasły i następowała „nuda” problemy z zaśnięciem zniknęły niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. „Jeśli działa na dziecko, zadziała i na dorosłego” – pomyślałam. Zaczęłam gasić światła i włączać w TV kanał z lekkimi tematami (kuchnia TV czy coś takiego, byle nie thrillery, horrory czy wiadomości!). I zadziałało.




2. Uspokojenie myśli – czyli „karama” brak nerwów czy zbędnych myśli. Nie ma nic gorszego niż nerwy (ale o nerwach może więcej opowiem następnym razem). Optymalnym wręcz rozwiązaniem jest „bezmyślność”. Umysł to dziwny stwór, i potrafi plątać figle, jest rozsądny i potrafi sam sobie stanąć na drodze. Nauka tego stwora przełączania się na ustawienie „bez-myślowe”, przynajmniej w moim przypadku była jednym z nie lada wyzwań. Odkryłam, że nie umiem nie myśleć! Żaliłam się przyjaciołom i rodzinie, ale wiedziałam, że skutków to nie przyniesie, dopóki ja sama o to się nie postaram. Ale na tym etapie, przynajmniej, byłam świadoma, że o niczym nie myślenie wprawia w tryb senności, a to przygasza nasze troski i osłabia entuzjazm (w moim przypadku ADHD). Trochę trwało wmawianie mózgowi przed snem w łóżku, że jest pusty, i że w zamkniętych oczach jest tylko nudna czerń. Jednego dnia były mniejsze rezultaty, innego większe. Ale jest poprawa. Po prostu (i aż) trzeba opanować umysł i nauczyć się tej umiejętności.



3. Praktyczne pomysły:

  • Przewietrz pokój - dokadne przewitrzenie pokoju przed snem ponoć pomaga
  • Wygodne łóżko - zadbaj, by Twe łóżko miało odpowiedznie wymiary, umożliwiające swobodne rozłożenie ciała oraz miekkość pozwalającą na rozluźnienie mięśni
  • Ruch w ciągu dnia -  badania dowodzą, iż aktywny tryb życia wpływa pozytywnie na szybsze zaśnięcie. Ćwiczenia, aerobik, siłownia, spacery sprawią, że organizm poczuje się "wyrzyty" i sam będzie domagał się snu.
  • Spokojny film czy książka - oby tylko nie obciążały naszego umysłu (juz wspominałam, żadnych thrillerów, horrorów czy wiadomości!)


4. Domowe sposoby:

  • Suszone owoce - chociażby morele, banany czy daktyle, najważniejsze by były bogate w magnez, który łagodzi stres i poprawia funkcjonowanie naszego organizmu
  • Ciepłe mleko - dzięki "tryptofanu" aminokwasy występujące w naszym organiźmie są przekształcane neuroprzekaźnik w mózgu zwany "serotoniną" potrzebną dla lepszego snu.
  • Miód - wyższy poziom insulity w organiźmie wzmaga poczucie senności, i właśnie cukier zawarty w miodzie takowy wpływ powoduje. Można dodać do herbatki lub mleka. Podwyższy działanie.
  • Unikaj używek - w szczególności wieczorem, m.in. kawa, mocna herbata, procentowe trunki, gdyż przyśpieszają akcje bicia serca oraz podnoszą (lekko, ale podnoszą) ciśnienie krwi, co powoduje problemy z zaśnięciem
  • Zaspokój się - acha! wiedziałam, że to przykłuje Twoją uwagę! Chodzi mi naturalnie o to, by nie kłaść się spać głodnym, nadmiernie przejedzonym czy spragnionym, bo to często powoduje nocne przebudzenia.

5. Ostateczność – herbatka z melisy lub validol. Mimo, iż problem z wyciszeniem mam w miarę opanowany, kiedy nadchodzą chwile zwątpienia, nie ważne jak bardzo wmawiam sobie, że jest pustka, czerń i bezmyślność, umysł otwiera nieznane mi dotąd drzwiczki, którymi wchodzą myśli. Te myśli napadają mnie niczym hieny padlinę na pustyni i nie pozwalają się odgonić… Właściwie, to od kilku dni mam ten problem. I ku zdziwieniu, dotyczy on tego miejsca, blogu NADOBNA i związane z tym niewiadome np.: Czy ktoś to w ogóle czyta? Jak te wywody są odbierane? itd… (Tak jestem tylko kobietą i problemy, które dla mego męża są błahe, dla mnie mają nieco głębszy wymiar). W takich sytuacjach sięgam po: 

  • herbatkę z Melisy (napar na bazie ziół Melisy)

  • Tabletka uspokajająca (w ostateczności, tak po 24:00) tabletka z kwasem izowalerianowym, który działa hamująco na czynność kory mózgowej w związku, z czym wywiera działanie uspokajające.




I choć, de facto, to tylko ziółka – ostrzegam. Nie ma sensu brać tego zbyt często, bo jest to dość słabe (szczególnie herbatka) i po prostu przestanie na nas działać. Ponad to, czyż to nie etap: STAN WEWNĘTRZNY? Powinnyśmy zadbać o to, by umieć kontrolować swój organizm jak na jego Władczynie przystało i samemu postarać się pomóc i rozwiązać problem.

Zatem życzę spokojnego wieczoru i kolorowych snów dziś wieczorem! Życzcie też tego mnie…



P.S. Polecam ciekawe linki:

Jak wyzbyć się problemów ze snem: Porady

I baaardzo obszerny opis: Bardzo obszernie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz